Po raz pierwszy skazano kogoś w Polsce za umieszczenie fotografii dziecka na serwisie społecznościowym. Ciągnąca się od czterech lat sprawa w końcu, zdaje się, zmierza ku końcowi.

Było tak: w bliżej nieznanej sytuacji ojciec kazał swojemu dwuletniemu synkowi zapozować do zdjęcia na golasa, z dzwonkiem w jednej ręce i butelką piwa w drugiej. Matce chłopczyka zdjęcie niezbyt się spodobała i zgłosiła je na policję. Na pierwszej rozprawie sąd uniewinnił ojca, argumentując, że posiadał wtedy (coś mi mówi, że teraz już nie posiada) pełnię praw rodzicielskich. Matka odwołała się od decyzji sądu i razem z prokuraturą i nowym adwokatem doprowadziła do skazania męża na pół roku więzienia, który to wyrok został następnie zmniejszony do trzech miesięcy. Argumentacją sądu do tej decyzji był fakt, że wykonanie takiego zdjęcia wymagało zgody obojga rodziców.

Jaki z tego morał? Uważaj, co upubliczniasz na FB. Wiele osób, nie tylko najbliżsi, może to zobaczyć. Poza tym może jednak nie róbcie swoim dwuletnim dzieciom zdjęć, gdy są nagie i trzymają alkohol...

Wyciekło zdjęcie czegoś, co może - zaznaczam, może - być Galaxy Note 8

Samsung przegrał sprawę o patenty z Huawei, musi zapłacić 11.6 miliona dolarów