Australia nastaje na e-prywatność swoich obywateli w imię walki z terroryzmem?

Krótka piłka - australijski rząd przedstawi projekt ustawy, która da agencjom wywiadowczym (szpiegom) dostęp do wiadomości wysyłanych za pomocą komunikatorów w rodzaju Facebooka. Jak? Poprzez zmuszenie FB i innych zajmujących się zawartością sieci do deszyfracji komunikacji ich użytkowników w przypadku wystąpienia podejrzenia o działalność terrorystyczną. Koncerny, m.in. Google, bronią się przed tym, twierdząc, że działania wywiadu mogą osłabić zabezpieczenia chroniące prywatność swoich klientów, dając w ten sposób pole do działania hakerom.

Kto ma rację? Kto się myli? Decyzję zostawiam wam, czytelnicy. Kto wygra, rząd czy koncerny, prywatność czy bezpieczeństwo (i kontrola)? Zobaczymy.


Co wiemy o Nokii 8

Możliwa data premiery Androida O oraz o co właściwie z nim chodzi?

comments powered by Disqus