Vivo V7 Plus ma być pierwszym na świecie telefonem z aparatem fotograficznym 24mpx

Na ogół nie piszę o telefonach, których nie można dostać na Zachodzie (można by się spierać, czy Polska należy do Zachodu...). Dla Vivo V7+ robię wyjątek, gdyż jest to bardzo interesująca produkcja. Odsłonięty dziś na specjalnej imprezie w Mumbaju, Vivo V7+ obiecuje być interesującą mieszanką średniej-wyższej specyfikacji i całkiem flagshipowych funkcji. Oto lista elementów telefonu, o których się dowiedzieliśmy:

- podwójny główny aparat 24mpx z diodą LED; kamerka 16mpx; Face Beauty 7.0, a funkcja pozwalająca na usuwanie niedoskonałości twarzy nie tylko ze zdjęć, lecz także rozmów wideo,
- bezramkowy design; 5.99-calowy ekran o proporcjach 18:9 i rozdzielczości 720p resolution zapakowany w obudowę „niewiele większą niż należąca do telefonu 5.5-cala”,
- 4GB RAM, 64GB miejsca,
- procesor Snapdragon 450, który ma jakoby „zużywać 25% mniej energii a pracować o 25% wydajniej”,
- akumulator 3225mAh,
- system rozpoznawania twarzy z dodaną funkcją Face Access.

Cena Vivo V7+ wynosić będzie 21,990 indyjskich rupii, a dostępny będzie - sorry - wyłącznie na terenie Indii. Zamówienia przedpremierowe odbierane będą od jutra, a na sklepowe półki telefon trafi już 15-go września. Co wy (my) na to, ludzie Zachodu? Żałujemy, że V7+ do nas nie trafi, czy jest nam wszystko jedno?


Aaa, gwałtu rety, kolejny Samsung się zapalił

Google wykupi HTC?

comments powered by Disqus