O Jezu, o rety kotlety! Mobilne aplikacje największych polskich banków zaatakowane przez hakerów

Jeśli pobraliście aplikacje Story Saver lub Krypto Monitor, biada wam. Jeśli nie, nie róbcie tego! Crypto Monitor oficjalnie służy do monitorowania rynku kryptowalut, Story Saver zaś ma m.in. pobierać Instagramowe Stories. Prawdziwe zadanie obu tych aplikacji jest jednak znacznie bardziej złowieszcze. Służyły one - a przynajmniej podstawione pod nie fałszywe ich wersje - do przechwytywania danych wykorzystywanych do logowania się do placówek bankowych oraz SMS-ów zawierających kody autoryzujące transakcje online. Apki-złodzieje zostały już rozpoznane przez ESET i usunięte przez Google, lecz zanim to nastapiło, zostały one pobrane jakieś kilka tysięcy razy. Na powyższym obrazku znajduje się lista banków, których klienci byli namierzani. Korzystający z komputerów osobistych również nie są bezpieczni, więc lepiej zainwestować w dobrego antywirusa.


Huawei wyda nowego Honora 13-go grudnia

„Przekaż datek”, czyli Facebook wprowadza zbiórki charytatywne

comments powered by Disqus