Destiny 2 to słaba gra. Tak, tak, wiem, że ma masę fanów. Nic nie poradzę na to, że dzieciaki nie mają gustu, albo że dorośli lubią czasem pograć w coś bezmózgiego. Destiny 2 znajduje się w tej samej sytuacji co jedynka - podstawka jest płytka i bez polotu, więc trzeba ją ratować masą drogich dodatków o lepszej lub gorszej jakości. Porzuceni (Forsaken) zapowiadają się na dobry dodatek, ale zobaczymy. Zapowiedzi uwzględniają:

- usprawniony system modów (nie wiem, co dokładnie to oznacza),
- nowe umiejętności podklas,
- zmiany w ekwipunku, m.in. losowe statystyki,
- nowy tryb PvP,
- nowy, łączący jakoby PvP i PvE tryb gry zwany Gambit,
- nowa lokacja endgame, Śniące Miasto.

A to wszystko w cenie 39.99 dolarów. Za tyle to ja sobie mogę kupić pełnoprawny, dobrze zrobiony produkt nienastawiony na dojenie niemądrych fanów. Zgadzacie się ze mną czy uważacie, że D2 to najlepsza rzecz od czasu krojonego chleba? 0-minutowy gameplay z gry dostępny jesttutaj.

Moto oferuje Moto X4 za 300 dolarów i Moto G5S Plus z 64GB miejsca za 250 dolarów

iPhone skasuje twoje dane po wielokrotnym wpisaniu niepoprawnego hasła - funkcja warta włączenia