Jak podaje koreańska strona internetowa The Bell, Galaxy S10 nie będzie posiadał systemu rozpoznania tęczówki - zamiast tego wyposażony będzie w skaner linii papilarnych, czyli coś, co miało być w iPhonie X. Samsung dotarł najwyraźniej do punktu, w którym on i jego dostawcy są w stanie produkować ww. skanery w dostatecznie dużych ilościach. Co więcej, The Bell skontaktowało się z dostawacami Samsunga i odkryło, że firma nie zamówiła ani jednego skanera tęczówki oka dla Galaxy S10. Samsung musi być pewny swego.
Nawiasem, zasugerowano też, że Galaxy S10 może mieć trójwymiarową kamerkę selfie z lepszymi od poprzednich AR Emoji i innego rodzaju skaner oka.
Z drugiej strony możliwe jest, że nie każdy model Galaxy S10 wyposażony będzie w tenże skaner. Wieść gminna niesie, że Galaxy S10 wydany będzie w trzech wariantach. Możliwe, że tylko średni i mocny, a może tylko mocny, będą posiadać ww. funkcję. Przekonamy się w styczniu.
Ziarnko ryżu jest olbrzymie w porównaniu do najmniejszego komputera świata