Dron przeleciał 300 stóp od samolotu pasażerskiego, czyli bójmy się latać

Lot samolotem to statystycznie najbezpieczniejszy sposób transportu - ta od dawna znana teza może być wkrótce zmieniona przez właścicieli dronów. Jeden z nich, śmiałek/morderczy idiota uzbrojony w, jak twierdzą eksperci, model Parrot Anafi, nagrał samolot pasażerski A380 startujący z lotniska Plaine Magnien na Mauritiusie na Oceanie Indyjskim. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dron znajdował się jedyne 91.5 metra od samolotu - odległość, jak na standardy lotnictwa, zatrważająco niewielka. Strach pomyśleć co by się stało, gdyby dron wleciał w samolot... jego drona ryzykował, bagatela, uszkodzeniem wielomilionowej własności oraz zdrowiem i życiem pilotów i pięciuset pasażerów. Część odpowiedzialności spoczywa jednak na barkach zarządu lotniska; strefa zakazu lotu dronów wokół obiektu jest śmiesznie mała.

Zdarzenie jest do obejrzenia tutaj.


Google Blobmoji wracają

Unia przyłożyła Google grzywnę 4.3 miliarda euro

comments powered by Disqus