Jak to często bywa przy wydawaniu nowych i popularnych smartfonów, w sieci pojawiło się mnóstwo doniesień o trapiących je problemach. Tym razem problemy sprawiają najnowsze iPhony firmy Apple - iPhone Xs, Xs Max i Xr. Na krótko przed ich premierą Apple twierdziło, że telefony te będą posiadać kilkukrotnie lepszy przesył danych od zeszłorocznego iPhona X. Niestety, deklaracje te zdają się być teraz mocno przesadzone. Od kilku dni w sieci da się znaleźć doniesienia na problemy z zasięgiem sieci w ww. telefonach. Wygląda na to, że, niezależnie od miejsca pobytu, telefony Apple mają dwie lub trzy kreski zasięgu mniej od większości innych mobili. Niektórzy nie mogą się też podobno połączyć z siecią Wi-Fi 5GHz.
W tej chwili nie wiadomo, co jest przyczyną ww. problemów. Jak twierdzą złośliwcy, nie może to być wina samego telefonu bo „smartfon za pięć tysięcy jest za drogi, by nie działać”.
Była moderatorka pozywa Facebooka, czyli „widziałam zbyt wiele”