Windows jako ostatnia z dużych firm podporządkował się nowemu trendowi zmian emotek broni palnej na bardziej „przyjazne”, trendowi który rozpoczął się wraz ze wzrostem liczby strzelanin na terenie USA. Z jakiegoś powodu giganci elektroniki stwierdzili, że zmiana emoji pistoletów na pistolety wodne sprawi, że starzy i młodzi Amerykanie przestaną do siebie strzelać. Pierwsze, którym na to wpadło jeszcze w 2016 roku, było Apple; po jakimś czasie dogoniły je Samsung, Facebook, Twitter i Google. Fajnie, chyba.
Zaktualizowana emotka jest już dostępna dla niektórych użytkowników Windowsa. Do pozostałych trafi na dniach.