Tak to się robi! Przynajmniej, gdy chce się zirytować sprzedawców... W sieci pojawiła się historia o Rosjaninie, który poszedł do sklepu Apple w celu kupienia iPhona XR. Nie zapłacił on jednak kartą czy gotówką - nie, to by było zbyt proste. Żartowniś zdecydował, że zapłaci w drobnych i przyniósł do sklepu wannę wypełnioną monetami o łącznej wartości stu tysięcy rubli. Punkt za niezły trolling, choć na miejscu sprzedawców zastanowiłbym się, czy takiego pana nie wyprosić. Co wy byście zrobili?

Neffos C9A - przedstawiamy nowy telefon na rynku

Apple oficjalnie przyznaje, że ich chip blokuje naprawy w nieautoryzowanych serwisach