Przeglądasz sobie skrzynkę pocztową. Zaglądasz do swojego spamu, zainteresowany tym, co też ostatnio wymyślili oszuści. Widzisz wiadomości od nigeryjskich książąt, ukrainki gotowe do zamążpójścia, ludzi twierdzących że widzieli, jak się masturbujesz do pornografii, innych ludzi którzy cię zabiją jeśli im nie zapłacisz... o, to ciekawe.
Najnowsza metoda wyłudzenia pieniędzy od łatwowiernych internautów to metoda „na hitmana”. Nieznany, anglojęzyczny nadawca (choć z tym angielskim jest u niego średnio) twierdzi, że ktoś go wynajął, by was sprzątnął. Jedynym, co może przebłagać okrutnego Leona Zawodowca jest... wpłata 4 tysięcy dolarów w bitcoinach. Powiedziałbym, że to bezczelny i głupi pomysł, ale wszelkie granice czelności i głupoty w sieci zostały przekroczone już dawno temu. Zamiast tego więc powiem, że uśmiałem się gdy o tym usłyszałem.
Ostrzeżcie rodzinę i znajomych. Niech też mają trochę śmiechu.
Właściciele firm, strzeżcie się. Algorytm może zablokować wasze konta bankowe
Pierwszy odcinek podziemnego tunelu w LA wybudowany przez Elona Muska