A przynajmniej będzie mógł to robić. Sieć amerykańskich supermarketów Walmart opatentowała nowoczesny system do rejestrowania i analizowania dźwięków specjalnie stworzony z myślą o obiektach handlowych. Jego zadaniem ma być zbieranie i przetwarzanie dźwięków tak, by wykryć możliwe kradzieże - wykryje on np. odgłos przedmiotu chowanego pod kurtkę czy różnicę między liczbą produktów położonych na kasie a „stuknięć” skanowania. Brzmi to fajnie ale, jak słusznie zauważono w sieci, może też łatwo prowadzić do nadużyć. Elektroniczne ucho będzie w stanie podsłuchać wszystko, co robią i mówią nie tylko ewentualni złodzieje ani uczciwi klienci lecz także, a może przede wszystkim, pracownicy firmy. Spróbuj tylko powiedzieć złe słowo na szefa, albo nie przywitać klienta przy kasie... permanentna inwigilacja. Na razie Walmart nie planuje wprowadzenia tego systemu w życie. W przyszłości - kto wie.
Tesla w ogniu, czyli jak dwukrotnie spłonął Model S
Wieść gminna niesie, że Samsung Galaxy Note 10 będzie naprawdę duży