Zdaniem ESET, w programie tym znajdował się trojan Trojan.Android/Spy.Banker.AKT. Jego zadaniem była kradzież danych logowania do dowolnej zainstalowanej na telefonie aplikacji do bankowości mobilnej; podkradał niezbędne loginy i hasła w trakcie logowania. Był on też w stanie czytać wiadomości tekstowe z kodami potwierdzającymi transakcje bankowe. Używanie czasu przeszłego usprawiedliwiam faktem, że sklep Play usunął już tą aplikację ze swojej oferty - niestety, zanim to zrobił, pobrało ją jakieś dziesięć tysięcy osób, w tym duży odsetek Polaków. Jeśli korzystałeś, czytelniku, z Word Translator i dowolnych aplikacji bankowych jednocześnie, lepiej odinstaluj tą apkę a następnie sprawdź swoje konta bankowe.

Mój Office, nowa aplikacja Microsoftu dostępna dla posiadaczy Windows 10

Metro Exodus wyszło dopiero kilka dni temu, ale spiracona wersja i tak jest już dostępna