Czemu Genesis a nie 4? Bo cyfry w tytułach są passe. Czemu spinoff a nie sequel? Bo po pierwsze, akcja gry będzie miała miejsce przed wydarzeniami serii, po drugie zaś będzie to nie tyle gra akcji z perspektywy trzeciej osoby co izometryczny hack'n'slash a la Diablo. W Genesis weźmiemy pod swoją opiekę Strife, uzbrojonego w dwa pistolety ostatnigo z Czterech Jeźdźców Apokalipsy. Sama gra zaoferuje pakiet podobny do innych hack'n'slashy: eksploracja, okazjonalne zagadki, zbieranie przedmiotów i walka, walka, walka, walka. Za produkcję gry odpowiada doświadczone choć mało znane studio Airship Syndicate, w skład którego wchodzą m.in. twórcy pierwszego Darksiders.
Więcej rzezi winiątek? Czemu nie. Trailer gry dostępny jest tutaj.
O e-handlu w chińskich więzieniach
O panie, co za czasy. Papież Franciszek zmienia tekst „Ojcze Nasz”