Sytuacja jest taka: użytkownik Reddita stworzył post, na którym zaprezentował niepokojące działanie kamery Xiaomi. Okazało się bowiem, że po połączeniu z inteligentnym systemem zarządzania domem, kamerka... pokazała zapis obrazu z innego mieszkania. Jak twierdzi serwis The Verge, który skontaktował się z autorem nagrania, po każdym ponownym uruchomieniu Nest Hub kamerka pokazywała inny obraz, i nigdy nie był to obraz z domu autora. Google wzięło sobie sprawę do serca i natychmiast zakończyło współpracę z kamerami od Xiaomi.
I tak oto chiński producent po raz kolejny podpadł pod względem bezpieczeństwa... Współpraca Nest Hub i kamer Xiaomi ma być przywrócona po tym, jak te drugie spełnią odpowiednie warunki bezpieczeństwa.