Na razie jest to tylko plotka. Jak podaje redakcja serwisu Redanian Intelligence, w kwietniu mają ruszyć prace nad serialem osadzonym w świecie żywych trupów, mutantów i podejrzanie przystojnych facetów pokonujących głazy w walce na pięści (gracze RE4 i RE5 wiedzą o czym mówię). O serialu wiadomo tyle, że miałby składać się z 8 odcinków po godzina każdy i że zdjęcia byłyby kręcone od czerwca do października tego roku w Afryce Południowej. Debiut Netflixowej Rezydencji Zła zaplanowany jest ponoć na rok 2021.
To wszystko spoko, ale ja czekam na REmake 3. Premiera już niebawem, bo 3 kwietnia.