Tak twierdzi Olga Karpowa, kierownik Katedry Wirusologii Wydziału Biologii Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. Łomonosowa. Jej dokładne słowa z wywiadu przeprowadzonego przez serwis Sputnik, to:
”Środki podjęte przez WHO, Chiny i Rosję mają na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa do słabiej rozwiniętych krajów, w których nie ma tak silnej bazy sanitarno-epidemiologicznej oraz sposobów walki z epidemiami. W ogóle nie widzę niebezpieczeństwa pandemii. Koronawirusy charakteryzują się wysypem choroby, a następnie osłabieniem. Wierzę, że do końca lutego – początku marca choroba się skończy”
Karpowa dodaje też, że maski ochronne nie są potrzebne osobom zdrowym oraz potwierdza, że nie istnieje ryzyko przeniesienia wirusa w przesyłkach z Chin nie zawierających nieprzetworzonych produktów zwierzęcych.
Koronawirus z pewnością poczyniłby wielkie spustoszenia w państwach słabo rozwiniętych; przypomnijmy sobie tylko, co działo się w Afryce w trakcie epidemii SARS z lat 2002-2003. Miejmy nadzieję, że tym razem do tego nie dodzie.
W ukraińskim podręczniku do geografii znajdziecie mapę Skyrim