Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło? Za pomocą zdjęć satelitarnych, NASA porównało stan powietrza nad Chinami z początku lat 2019 i 2020. Na pierwszym, starszym zdjęciu widać duże natężenie smogu, zwłaszcza na północ od miasta Wuhan. Drugie, nowe zdjęcie pokazuje z kolei wielki spadek obecności dwutlenku węgla w powietrzu otaczającym objęte kwarantanną miasto. Różnica ta jest efektem spowolnienia gospodarczego mającego miejsce w tamtym regionie; ludzie siedzą w domach, wiele miejsc pracy jest zamkniętych, supermarkety nie przyjmują pojedynczych klientów lecz wyłącznie zamówienia grupowe itd. Mówiąc kolokwialnie, Wuhan mało robi, więc zużywa mało energii, jednocześnie produkując mało zanieczyszczeń.
Hm. Te mieszane uczucia, gdy ludzie chorują, umierają i cierpią w zamknięciu, ale jednocześnie dla odmiany oddychają czystym powietrzem.