Jak podaje UPC Polska, w zeszłym tygodniu ruch internetowy w naszym kraju wzrósł o 40 procent względem okresu sprzed epidemii koronawirusa (kiedy to było...). Czas grania online zwiększył się o 100%, zaś liczba połączeń telefonicznych o 15%. Transfer danych z Netflix jest o jedną trzecią wyższy.
Innymi słowy, Polacy spędzają o niebo więcej czasu online. Korzystamy z przymusowego pobytu w domu i relaksujemy się (na tyle, na ile to możliwe) przed komputerami. Mimo to moje zeszłotygodniowe przekonanie o zbytnim zatłoczeniu polskiej sieci wydaje się nieuzasadnione: UCP korzysta w tej chwili z 3/4 dostępnej pojemności, a przez cały weekend mój internet (Orange) nie zwolnił ani razu.
Jak jest u was?