Parafrazując skecz pewnego polskiego kabareciarza,
– Ma pan Internet?
– Tak, zrobiłem sobie.
– Jak?
– Normalnie, balonem.
Tak na pytanie o dostępie do sieci mogliby teraz odpowiedzieć niektórzy mieszkańcy Kenii. Dwa dni temu, 7-go lipca, nad Kenią uniósły się pierwsze balony dostarczający połączenie internetowe 4G/LTE. Konstrukcje te, wznoszące się na wysokość 19 kilometrów i umożliwiające dostarczenie sieci do około 1/7 powierzchni kraju, powstały we współpracy dostawcy usług telekomunikacyjnych Telkom Kenya i Loon, firmy technologicznej należącej do Alphabet, właściciela Google. Jak podaje Techcrunch, dostarczony w ten sposób internet ma szybkość downloadu 19 Mbps i uploadu 4.7 Mbps.
Balony są zasadniczo tańszą alternatywą stacji bazowych. Jeśli przedsięwzięcie okaże się sukcesem, Loon wypróbuje go w kolejnych krajach rozwijających się.
Powodzenia.
Globalna wersja Oppo Reno 4 Pro ma słabszy procesor niż chińska
Najnowsza aktualizacja iOS powoduje szybkie wykorzystanie baterii