Jeśli sądziliście, że operacja powrotu z przestrzeni kosmiczne na Ziemię to szybka i pełna napięcia operacja, to nie mieliście racji. Kilkugodzinna podróż ze stacji kosmicznej do ISS dała dwójce Dougowi Hurley i Bobowi Behnken dość czasu, by ci zaczęli się nudzić; z nudów wpadli na pomysł, że zaczną wydzwaniać do ludzi i prankować ich przez telefon. Niestety nie wiadomo, do kogo dzwonili i jak wkręcali swoich rozmówców; rachunek za rozmowy ma ponoć trafić do Elona Muska.
Nokia 8.3 5G już dostępna w Polsce
Groźny wyciek danych z wypożyczalni samochodów 99rent.pl. Numery dowodów, adresy i inne