Telefony, bankomaty, aparaty fotograficzne - niewiele istnieje przedmiotów elektronicznych, na których ktoś nie próbował jeszcze uruchomić Dooma. Dziś do tego czcigodnego zestawu dołączył test ciążowy.
Niesamowite? Zgadza się. Niestety, zbyt niesamowite aby było prawdziwe. Monochromatyczny test nie tylko ma zbyt mało mocy, by unieść strzelankę z 1993 roku, ponadto zwyczajnie brakuje mu klawiszy do obsługi gry. Umieszczono więc w nim przygotowane wczesniej nagranie rozgrywki - wciąż robi wrażenie, ale to już nie to samo.
nagranie