Wadim Subbotin, zastępca szefa Roskomnadzor (RKN – rosyjski nadzór ds. komunikacji) poinformował, że za miesiąc Twitter może zostać zablokowany, jeżeli z portalu nie zostaną usunięte materiały zawierające zakazane treści.
Wszystko zaczęło się o nawoływanie do protestów w sprawie aresztowania Aleksieja Nawalnego. Roskomnadzor wysłał żądanie usunięcia wszelkich treści do portali społecznościowych.
W ciągu kilku dni TikTok usunął 93 procent postów, VKontake 87 proc., YouTube usunął połowę treści popierających protesty w Rosji.
10 marca RKN ogłosił, że zaczął spowalniać amerykańską sieć społecznościową na wszystkich urządzeniach mobilnych i połowie stacjonarnych.