Pojawienie sie G6 Plus na rynku jest dowodem na to, że LG wreszcie zmienia swoją strategię marketingową. Dotychczas LG wydawało wszystkie swoje flagowce w jednej jedynej wersji, która miała zadowolić wszystkich potencjalnych klientów; skuteczniejsza finansowo okazała się metoda innych firm, które wypuszczają rożne wersje „plus minus ultra compact” swoich telefonów, mniej lub bardziej różniące się wyglądem, rozmiarem i specyfikacją. Pozwala im to na znalezienie większej liczby (potencjalnych) klientów dla swoich urządzeń, co równa się zwiększonej sprzedaży.
LG w końcu zdecydowało, że starczy tego dobrego i samo zaczęło wykorzystywać tą metodę. Jej pierwszym owocem jest LG G6 Plus. Czym różni się on od swojego słabszego brata? Posiada 6GB RAM zamiast 4GB, 128GB pamięci wewnętrznej zamiast 64GB i... to prawie wszystko. Warto zauważyć, że nowe gigabajty w telefonie nie zwiększyły jego wymiarów - G6 Plus wciąż posiada smukłe 148.9 x 71.9 x 7.9 mm. Dostępny jest w dwóch nowych wersjach kolorystycznych, zwanych Optical Terra Gold oraz Optical Marine Blue. Znajdzie się też w nim parę usprawnień oprogramowania, m.in. firmowy skaner twarzy LG oraz zmniejszone obciążenie baterii.
Na razie G6 Plus dostępny jest jedynie w Korei Południowej, jednak już niedługo ma być wydany globalnie. Jego cena jest nieznana, jednak prawdopodobni wynosić będzie o sto dolarów więcej, niż kosztuje oryginał.
Nokia 3, 5 i 6 już za chwilę w Polsce! Dużo akcesoriów, ceny niższe niż przewidywano