iPhone X może być najdroższym smartfonem na świecie ale nie znaczy to, że nie może mieć potencjalnie rujnujących telefon usterek technicznych, prawda? Prawda. W dniu premiery „dziesiątki” Apple wydało specjalną notkę techniczną. Mówi ona o problemach z wyświetlaczem OLED iPhona X, które mogą lecz nie muszą się pojawić. Podsumowując treść anglojęzycznej notatki, „Jabłku” chodzi o to, że tak, owszem, ekrany OLED w iPhonie X mogą wypalać obraz, nie jest to nasza wina lecz ten typ tak ma, radźcie sobie z tym jak możecie i proszę, proszę, nie zwracajcie swoich telefonów.
Treść notatki jest oczywiście napisana całkowicie formalnie, ze zwrotami w stylu „patrząc pod nieodopowiednim kątem”, „niewielkie zmiany wizualne” czy „delikatne pozostałości obrazu”, ale przekaz jest ten sam - wiemy, że coś jest nie tak, mamy to gdzieś, radźcie sobie. Wszyscy wiemy, jak tego typu usterka skończyła się dla Google Pixel XL; model ten jest zapomniany. A przecież Pixel XL był o kilka stów tańszy od iPhona X.
Może jestem za surowy dla Apple; może OLED-y faktycznie tak mają i nic się na to nie poradzi, a my, użytkownicy, powinniśmy po prostu być świadomi, czym ryzykujemy korzystając z urządzeń z tymi, poza tym doskonałymi, wyświetlaczami. Jak myślicie?
Apple już wie, jaka jest najpopularniejsza emotka na świecie