„5G to ludobójstwo zaplanowane na Polakach”, albo jak jakiś posełek gada od rzeczy

Pan Robert Majka ma chyba parcie na szkło; szkoda tylko, że wpycha się na nie najgłupszym możliwym sposobem, czyli robieniem z siebie bałwana. Zresztą kto wie, może on naprawdę wierzy w to, co mówi? Niezrzeszony poseł piastujący swój urząd od listopada zeszłego roku zdążył już zabłysnąć wystąpieniami w których m.in. ostrzegał nas przed Żydami niszczącymi Polskę ekonomicznie. W swoim najnowszym z kolei wystąpieniu poseł Majka pyta premiera Morawieckiego, czy ten weźmie na siebie odpowiedzialność za umożliwienie zastosowania grożącej jego zdaniem życiu Polaków technologii 5G. Zagrożeniami tymi ma być np. powodowana przez 5G masowa bezpłodność oraz nowotwory. Innym, tym razem bardziej socjalnym zagrożeniem ma być użycie 5G do tłumienia niepokojów społecznych - łuuuu, koooontroooolaaaa uuuumyyyysłóóóóóów. Źródłami wiedzy posła Majka na te tematy są takie osobistości, jak „sygnalistka mind control” Ewa Paweła, występująca w internetowej Niezależnej Telewizji.

Ech... napisałbym więcej ale, szczerze mówiąc, mam wyrzuty sumienia że w ogóle o tym wspominam. Niby taka jest moja praca i jestem pewien, że wielu z was zapoznanie się z bezmózgimi pomysłami Majka i s.ki. da odrobinę rozrywki, ale z drugiej strony dobrze by było, gdyby o istnieniu takich ludzi po prostu nie wiedzieć. Jeśli jednak macie ochotę na chwilę śmiechu, zapraszam do obejrzenia wystąpienia posła Majka w Sejmie. Nagranie jest dosyć ciche, więc podkręćcie głośniki.

Ech... Nie pytam, co wy o tym myślicie, bo żadna odpowiedź poza „jak tacy ludzie mogą istnieć, a do tego jeszcze posłować” nie ma prawa bytu.


Huawei Honor 7X prawdopodobnie otrzyma interfejs EMUI 9.0

Już oficjalnie: Redmi Go!

comments powered by Disqus