Dr Wang Chenglu, prezes Huawei ds. oprogramowania konsumenckiego oficjalnie potwierdził tą informację. Mate 30 będzie miał na pokładzie Androida 10, nie będzie jednak posiadał na stanie usług i aplikacji firmowanych logiem Google. Oznacza to, że na Mate 30 nie obejrzymy filmików z YouTube, nie uruchomimy Gmaila ani nie sprawdzimy swojego położenia na Mapach Google.

Na razie nie wiadomo, co je zastąpi. Możliwe, że na smartfonach z tej serii zainstalowane zostaną odpowiedniki ww. aplikacji autorstwa Huawei. Podobno trwają już rozmowy z bliżej nieznanym twórcą aplikacji do nawigacji, która zajęłaby miejsce Map. Drugą możliwością jest ponoć danie użytkownikom możliwości samodzielnego instalowania programów Google. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób użytkownicy ci mieliby ominąć licencję Google. Niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Huawei P30 Pro posiada Androida 10 i wszystkie związane z nim funkcje tylko dlatego, że jest nową wersją smartfonu certyfikowanego przed wejściem w życie zakazu; możliwe, że podobnie będzie z Mate 30.

Przeglądarka dla zaawansowanych Vivaldi od teraz dostępna na smartfony z Androidem

Microsoft obiecuje, że następna aktualizacja odciąży procesor