Polska krajem nisko ocenianym pod wzgl. cyberbezpieczeństwa

Bezpieczeństwo cyfrowe (cyberbezpieczeństwo? Cybezpieczeństwo?) staje się coraz ważniejszym aspektem życia, zarówno w skali globalnej jak i w codzienności każdego z nas. Hakerzy-społecznościowcy kradną rządowe informacje by udostępnić je ogółowi; hakerzy-szpiedzy mieszają w wyborach obcych krajów; hakerzy-złodzieje zarzucają nasze skrzynki pocztowe i Facebooka fałszywymi ofertami. Oczywiście, nie wszędzie na świecie jest tak samo. Jedne kraje, ich rządy i obywatele, dbają o swoje zero-jedynki lepiej, inne gorzej. Comparitech, strona internetowa zajmująca się, cytuję, „dostarczaniem informacji, narzędzi i gotowych porównań produktów w celu pomocy konsumentom w USA, Wielkiej Brytanii i innych krajach w odszukiwaniu odpowiadających im produktów”, stworzyła mapę świata rozróżniającą kraje na dobrze, średnio, słabo i fatalnie radzące sobie ze swoim cybezpieczeństwem. Patrząc na nią, od razu rzucają się w oczy wysokie bezpieczeństwo Japonii i krajów północnej Europy (ach, ten północny porządek, tylko zazdrościć) oraz bardzo niskie bezpieczeństwo Chin, Rosji i Meksyku (to co, idziemy na wschód? Tam musi być jakaś cywilizacja). Niestety, Polska także znajduje się na tej mapie i jest niewiele mniej czerwona od Chin czy Meksyku. Comparitech nie wchodzi w szczegóły i nie tłumaczy, co dokładnie jest u nas nie tak, ale jeśli czytacie nasze dosyć częste newsy na temat kolejnych oszustw internetowych, możecie wywnioskować, że nasze służby cybezpieczeństwa pozostawiają sporo do życzenia, pozwalając oszustom działać bez większych przeszkód.

Jeśli wiecie coś więcej na ten temat i/lub macie własną opinię na temat bezpieczeństwa cyfrowego w naszym kraju, piszcie śmiało. Chętnie się dowiem, co o tym sądzicie.


Wyciekła specyfikacja HTC U 11

HTC U 11 ma być sprzedawany z adapterem USB typu C do wejścia 3.5mm

comments powered by Disqus