Załadujcie shotguny i zapuście metalową nutę, gdyż Doom powraca. Dwa lata temu Bethesda Software, twórca znany przede wszystkim za nowe odsłony serii The Elder Scrolls i Fallout, wydał Dooma (2016), remake starożytnej już, najklasyczniejszej z klasycznych strzelanek. Gra ta, jak wszystkie ostatnio produkcje Bethesdy, osiągnęła wielki sukces: na tyle duży, by Bethesda pomyślała o sequelu. Tak oto dochodzimy do Doom: Eternal, drugiej części nowego Dooma. Bethesda wydała trzy kilkuminutowe filmiku przedstawiające rozgrywkę - obejrzeć je można tutaj https://youtu.be/dG2lJ3mmQC4 - i cóż mogę rzec...

Jest super! Bum, demony zaatakowały Ziemię! Bum, wracamy też na Phobos! Bum, nowa giwera, jakaś wielka kusza strzelająca energią! Bum, karabin plazmowy jak ze starych Doomów! Bum, shotgun z hakiem, dzięki któremu można wirować po wyraźnie większych, świetnie zbudowanych planszach! Bum, nowi wrogowie! Bum, nowego rodzaju ulepszenia postaci do znalezienia na mapach! Bum, tryb multiplayer w którym gracze mogą atakować rozgrywającego kampanię playera jako demony!

*śmieje się jak maniak i nie może doczekać premiery*

Google pracuje nad listą słów zakazanych w chińskiej wyszukiwarki

Sony Xperia XZ2 Premium do kupienia w Polsce, czyli ekskluzyw za cztery koła