Google ma poczucie humoru, czyli jak przeglądarka obsługuje język muppetów

Google znane jest z odrobiny luzu. Jego najczęstszym przykładem są różnego rodzaju śmieszne Google doodle, czyli interaktywne logo Google które okazjonalnie potrafi zmienić się w film animowany czy minigierkę. Okazuje się teraz (albo wcześniej, jeśli ktoś był dociekliwy), że Google nie brakuje humoru także przy innych okazjach. Jedną z nich jest Tłumacz Google, który najwyraźniej obsługuje języki tak egzotyczne jak klingoński, hakerski czy... bork bork bork, czyli narzecze „szwedzkiego” kucharza z Muppetów. Język ten nie jest zbyt skomplikowany, choć może być trudny do zrozumienia.


Sony Xperia XZ4 Compact, rendery

Atak rosyjskich hakerów na MSZ i MON

comments powered by Disqus