Dziwna sprawa. Metro Exodus, kolejna część znanej serii gier wideo o ludziach żyjących w rosyjskim metrze po wojnie nuklearnej, miała wyjść na platformę dystrybucyjną Steam. Gra miała tam już swoją stronę wraz z opisem, można już było zamówić tam jej wersję przedpremierową, wszystko. Nagle coś się zmieniło i od wczoraj gra ta jest już niedostępna na „Parze”, zamiast tego trafiając na nowo powstałą platformę Epic Games Store (tak, tego Epic Games, które zrobiło Fortnite). Wygląda na to, że Deep Silver, wydawca gry, w ostatniej chwili zdecydował, że zmieni platformę dystrybucyjną - jest to rzadkość w świecie gier wideo ale zdarza się, choć na ogół nie na tak krótko przed premierą gry. Prawdopodobnie pomiędzy Deep Silver a Epic Games miały miejsce rozmowy i nowej platformie udało się przekonać wydawcę Metro, by ten przeszedł na Ciemną... Jasną... na inną stronę Mocy. Nie wiadomo czemu dokładnie tak się stało, a jeśli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze.
P.S. Metro Exodus wróci na Steam, ale dopiero 14-go lutego 2020-go roku, czyli rok po premierze.
