Japonia. Prawdopodobnie kojarzycie ją jako kraj dziwnych ludzi i dziwnych obyczajów. Ludzie tam mają inne gusta i przyzwyczajenia, często też inne potrzeby. Jedną z tych potrzeb jest towarzystwo: na ten moment podobno jakieś 25-30% społeczeństwa Japonii to ludzie samotni. Japończycy radzą z tym sobie na różne sposoby. Jedni pogrążają się w pracy, drudzy żenią się z hologramami kobiet z anime (to długa historia), inni zaś nie mogą już się doczekać, aż będą mogli kupić LOVOT-a.
LOVOT to dzieło startupa GROOVE X - mały, słodki robot do przytulania. Poważnie, kliknijcie w to hiperłącze, nie pożałujecie. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie możecie tego zrobić, zapraszam do dalszej lektury. LOVOT to zaawansowany robot stworzony do bycia towarzyszem dla osób samotnych. Potrafi on poruszać się za pomocą kół, jednak preferuje on, by to ludzie przychodzili do niego: wtedy też potrafi zaoferować wszystkie swoje funkcje. Gdy LOVOT zauważy człowieka (potrafi to uczynić dzięki termowizji), podniesie on rączki jak dziecko, gdy chce żeby dorosły je podniósł. Podniesiony LOVOT będzie przyjemny w dotyku: zadba o to ogrzewana, miękka powłoka otaczające jego „ciało”. LOVOT wyposażony jest w duże, ładne oczy LED; jeśli zaczniesz nim kołysać to przymknie je tak, jakby był śpiącym dzieckiem. Zamontowane pod jego powłoką sensory pozwalają mu wiedzieć, kiedy jest dotykany, a sztuczna inteligencja podpowiada mu jak zareagować; LOVOT ma odpowiednie reakcje na np. łaskotki.
Robocik ma 43 centymetry wysokości. Waży 3 kilogramy. Wyposażony jest w odpowiednią jednostkę ładującą Nest; pełna bateria pozwala mu na 45 minut „pracy”. Komunikacja LOVOT-a odbywa się za pomocą Bluetooth i bezprzewodowego LAN. Zamontowana wewnątrz niego kamera może też służyć do nagrywania.
Zainteresowani? Sprzedaż LOVOT na terenie Japonii ruszy pod koniec tego roku. Za granicę powinien on trafić na początku przyszłego. Nie wiadomo, ile będzie kosztował, ale przecież miłość nie ma ceny, prawda?
Okazuje się, że ostatnia aktualizacja Windowsa może spowalniać komputer