A przynajmniej jednego z nich, aktora Ricka Daltona. W jednym ze swoich ostatnich wywiadów pan Tarantino uległ namowom reportera i opowiedział, jak widzi przyszłość fikcyjnego bohatera.
”Wydaje mi się, że to, jak potoczyłaby się aktorska kariera Doltona zależałoby w dużym stopniu od jego osobistych wyborów. Wielu aktorów, którzy największą sławą cieszyli się w latach 50. i 60. powracało na ekrany w późnych latach 70. i zazwyczaj byli obsadzani w roli starszego gliny z większym doświadczeniem, który wysyłany był w misję z nowicjuszem. Chcę wierzyć, że podobny los spotkałby właśnie Daltona”
To miła ciekawostka, jeszcze ciekawszy jest jednak fakt, że Tarantino niebawem pojawi się w Polsce. On oraz Robert Richardson, odpowiedzialny za zdjęcia do filmu, pojawią się na toruńskim festiwalu EnergaCAMERIMAGE aby odebrać nagrodę dla Duetu Autor Zdjęć-Reżyser. Nie wiadomo, czy będzie to wydarzenie otwarte czy zamknięte.