Z drugiej strony Redmi reklamowało to urządzenie jako ”jak najwięcej za jak najmniej”, trudno więc się dziwić, że firma musiała ”obcinać rogi”, jak to się mówi po angielsku.
Oszczędności dotkną aparatu i ekranu urządzenia. Ten pierwszy będzie dysponował matrycą główną 64 mpx - wielu spodziewało się 108 mpx - ten drugi zaś odświeżany będzie z nierobiącą już wrażenia częstotliwością 60 Hz. Chińscy klienci uważają niską częstotliwość odświeżania za największą wadę tego urządzenia.
K30 Pro ma zostać wydane w Europie jeszcze w tym miesiącu.