Donald Trump leczy się na koronawirusa

Jak już zapewne słyszeliście, prezydent USA Donald Trump okazał się być chory na koronawirusa, zresztą razem ze swoją żoną. Sean Conley, lekarz Białego Domu, (znany z wystawiania mu doskonałych not za zdrowie - wystarczy spojrzeć na człowieka, by zobaczyć że nie wygląda za dobrze) zapewnia o dobrym stanie zdrowia Trumpa; prezydent i jego małżonka przechodzą ponoć zakażenie bezobjawowo i znajdują się w kwarantannie jedynie dla ochrony osób trzecich. POTUS zdążył już zresztą zamieścić na Twitterze filmik, na którym zapewnia o swoim i swojej żony dobrym samopoczuciu.

Mimo to nie jest tajemnicą, że Trump zaczął zażywać tak zwany remdesiwir. Co to takiego? Remdesiwir to lek przeciwwirusowy bazujący na organicznym związku chemicznym z grupy analogów nukleotydowych i wykazujący inhibicję polimerazy RNA zależną od RNA. Jeśli nic z tego nie zrozumieliście, nie martwcie się, ja też nie. Remdesiwir opracowano do leczenia gorączki krwotocznej Ebola i choroby marburskiej, jednak jego właściwości sprawiają, że jest też pomocny w walce z COVID-19. Dopuszcza się korzystanie z niego w ciężkich przypadkach zachorowania na terenie licznych krajów świata, od USA po Polskę.

Jeśli Trump czuje się dobrze to po co bierze lek przeznaczony dla ciężko chorych?


Szwajcaria krajem z najwyższą płacą minimalną na świecie

Zbliża się Halloween, więc w sklepie GOG pojawiła się kolejna część Silent Hill

comments powered by Disqus