Koronawirus w wodzie pitnej? Tak, zdaniem naukowców

Obecność COVID-19 w wodzie została odkryta przez naukowców z amerykańskiej University of Minnesota Medical School. Regularnie pobierają oni i poddają badaniom próbki wody z pobliskiego jeziora Superior. Ostatnie takie badanie wykonane zostało w połowie września i, jak się okazuje, w próbkach wykryto obecność wirusa COVID-19.

Zawartość koronawirusa w wodzie z jeziora Superior wynosi od 100 do 1000 kopii wirusa na litr wody, czyli jakieś dziesięć tysięcy razy mniej niż znajduje się go w ściekach. Sugeruje to, że wirus nie rozmnaża się w wodzie a został tam tylko przyniesiony przez ludzi bądź inne zwierzęta.

Na razie naukowcy nie są pewni, czy koronawirusem można się zarazić poprzez kąpiel w zainfekowanej wodzie, choć moim zdaniem wydaje się to jednak mocno prawdopodobne. Jezioro będzie od teraz pod stałym nadzorem badaczy którzy mają nadzieję, że dowiedzą się dzięki niemu czegoś więcej na temat COVID-19.

Krótki, anglojęzyczny filmik na temat koronawirusa w jeziorze znajdziecie tutaj.


Zbliża się Halloween, więc w sklepie GOG pojawiła się kolejna część Silent Hill

Brytyjczycy idą z duchem czasu i zakazują plastikowych słomek do picia i podobnych narzędzi

comments powered by Disqus