YouTube jest pełen interesującej zawartości. Możemy na nim obejrzeć urywki naszych ulubionych filmów i seriali, programy rozrywkowe i edukacyjne, poznać najnowsze wiadomości ze świata nauki i polityki...
Ale zamiast tego korzystamy z niego, żeby oglądać małe dzieci śpiewające ”baby shark, do do, doo doo, do do”.
Baby Shark, klip wideo z piosenką nieznanego pochodzenia - nikt nie wie, kto napisał jej ”tekst” - zebrał już ponad 7.05 miliardów wejść. Tym samym pobił ostatniego rekordzistę YouTube, Despacito. Co ciekawe, nagranie powstało w roku 2016 i z jakiegoś powodu musiało czekać na swój wielki dzień cztery lata.
Jeśli ktoś rozumie, skąd wzięła się popularność tej piosenki, niech da mi znać, bo ja tego nie-ro-zu-miem.
Trwają już wstępne prace nad Netfliksowymi serialami ”Cyberpunk” i ”Splinter Cell”
Samsung Galaxy A50 dostaje listopadowe poprawki zabezpieczeń