Zaczę od specyfikacji obu modeli, a potem dodam prę słów od siebie:
J2
System: Android 6.0;
Ekran: 5" 1280x720px, SUPER AMOLED;
CPU: Spreadtrum SC8830;
RAM: 1.5GB;
Pamięć Wewnętrzna: 8GB + microSD;
Aparaty: 8MP i 5MP;
Bateria: 2600mAh;
Inne: Smart Glow, TST;
Wymiary: 142.4 X 71.1 X 8.0mm;
Cena: 9750 Rupii, czyli około 580zł.
J Max
System: Android 5.1;
Ekran: 7" 1280x800px, IPS;
CPU: Najpewniej Spreadtrum SC8830;
RAM: 1.5GB;
Pamięć Wewnętrzna: 16GB + microSD;
Aparaty: 8MP i 2MP;
Bateria: 4000mAh;
Wymiary: 186,9 x 108,8 x 8.7mm;
Cena: około 795zł.
No dobrze to teraz kilka słów ode mnie. O J2 pisałem już tutaj, a o J Max tutaj. Okazało się, żeJ2 będzie trochę słabszy niż spekulowaliśmy ale trudno, może TST to nadrobi... No właśnie, czym jest TST?
To jedna z dwóch nowości (pomijając szkaradny projekt tyłu telefonu) Turbo Speed Technology, zasadniczo, ma pozwalać na wykonywanie zadania w najkrótszym czasie z zastosowaniem najkrótszej drogi co pozwala zrekompensować 1.5GB RAMu przyspieszając czas ładowania aplikacji systemowych o nawet 40%. Na ile się sprawdza zobaczymy.
Sam smart glow oceniam jako fajny dodatek ale frytek po modelu za takie pieniądze od dużej marki nie oczekuję więc jest nieźle (może nawet lepiej jeśli TST działa na sensownym poziomie).
J Max może łaskawie dla Samsunga przemilczę bo zdaje się być strzałem w stopę - nie oferuje w sumie nic lepszego od J2, nawet ekran jest gorszy pomijając rozmiar (który może też być wadą bo cierpią na nim wygoda i zagęszczenie pikseli). Zobaczymy Jak wypadnie w testach ale nie spodziewam się niczego szczególnego.
Chwilowo dostępność poza rynkiem azjatyckim będzie znikoma
Źródło: Samsung za gsmarena i gsmmaniak