Smartfon wybucha centymetry od twarzy właściciela

Zbyt długo już nie pisaliśmy o telefonie zagrażającym życiu swojego właściciela; czas na kolejny news z wykrzyknikiem! Szkocja, wczesny ranek. David Millar, były policjant, spał w swoim mieszkaniu razem ze swoją partnerką Samanthą i dwoma 13-letnimi synami, gdy nagle ich sen został przerwany przed odgłos wybuchu. Okazało się, że podłączony do ładowarki telefon nagle stanął w płomieniach i to leżąc bardzo blisko twarzy Millara.

Chciałbym napisać, że obyło się bez większych strat, lecz nie byłaby to prawda. Oprócz poparzonych palców Millara, który chwycił telefon i wyrzucił go do zlewu, oraz oprócz samego telefonu, nadpalone zostały książka oraz nocny stolik, na których leżał, oraz pościel, która usłana została stopionymi odłamkami plastiku. Łączny koszt strat spowodowanych przez telefon wynosi 1500 funtów. O2, sklep z telefonami Samsung, zaoferował panu Millarowi zamienny model Galaxy S6, którego jednak Millar, z łatwych do zrozumienia powodów, nie chce; z drugiej strony, sklep odmawia zaoferowania poszkodowanemu innego modelu, twierdząc, że stałoby to w sprzeczności z jego polisą.

Pisałem to raz, napiszę i drugi. Cała ta afera z wybuchającymi telefonami jest prawdopodobnie rozdmuchana przez media (czyli min. nas), lecz nie zmienia to faktu, że wypadki zdarzają się, często w trakcie ładowania telefonu. Dla własnego dobra, nie róbcie tego w ciągu nocy.

Simlock24.pl to serwis zajmujący się zdejmowaniem simlocków z każdego modelu telefonu. Oferujemy najniższe ceny i najkrótszy czas odblokowania. Jeśli jesteś zainteresowany, zapraszam na naszą stronę internetową, http://simlock24.pl/.


Złoto jest przereklamowane. Olimpijskie medale zrobione będą ze smartfonów

Wypłynęła specyfikacja HTC 11

comments powered by Disqus