Baterie telefonów są w dzisiejszych czasach „serious business”, podobnie jak ich bezpieczeństwo. Nikt nie chce, by z powodu telefonu spłonął ich dom, prawda? Nie, nikt (chyba, że ktoś jest bardzo poważnie dziwny). Z tego powodu (nie dlatego, że nie mam o czym pisać, słowo) chciałbym podzielić się z wami kilkoma poradami o tym, jak podładowywać baterię urządzenia mobilnego nie tylko skutecznie, lecz także bezpiecznie.
- po naładowaniu telefonu nie zapomnij odpiąć go od źródła prądu. Jeśli zostawisz go podłączonego, bateria będzie ładować się „ciurkiem” by w każdej sekundzie być stuprocentowo pełną. Sprawia to, że bateria na darmo pracuje na pełnych obrotach, zużywając zawarte w niej związki chemiczne i tym samym skracając długość swojego życia.
- nigdy, chyba, że naprawdę musisz, nie ładuj telefonu w stu procentach. Wysoka zawartość elektryczności także wpływa negatywnie na wytrzymałość baterii. Najlepiej jest utrzymywać swój telefon pomiędzy 10% a 90% naładowania (10%, a nie 0%, gdyż kompletne rozładowanie akumulatora także nie jest wskazane).
- być może najważniejsze jest, by utrzymywać swój telefon w chłodzie. Baterie w urządzeniach mobilnych są bardzo czułe na punkcie temperatury. Jak pokazał nam przykład Samsunga (oraz, nie oszukujmy się, także i paru innych telefonów), przegrzanie baterii może mieć fatalne skutki. Gorąca bateria zaczyna zwyczajnie topić telefon wokół niej, co nieodwołalnie prowadzi do wybuchu i samozapłonu urządzenia. Utrzymuj swój telefon w relatywnym chłodzie przez nie kładzenie go na ciepłych powierzchniach (duh), unikanie jego kontaktu ze światłem słonecznym oraz unikanie wkładania go do ciasnych miejsc bez ciągu powietrza, np. tylnej kieszeni spodni.
Wystawiasz na OLX? Uważaj na telefony od oszustów
Wygląda na to, że odnowiony Galaxy Note 7 jednak nie trafi do sklepów, przynajmniej nie w Indiach