Aaa, panika, Samsung z OS Windowsa, co robić, gwałtu rety... nie, nic takiego się nie dzieje. Windows najwyraźniej zdecydował, że, skoro jego telefony się nie sprzedają, to podczepi się pod sukces Galaxy S8. Współpraca ta jest jednak najwyraźniej przeprowadzona na pół gwizdka, gdyż kończy się na utworzeniu wyżej wymienionej Windows Edition, czyli Samsunga Galaxy S8 z kilkoma Windowsowymi dodatkami: asystentką Cortana (a przecież jest już Bixby Samsunga), usługą OneDrive, pakietem Office - większość z których i tak jest dostępna dla każdego w sklepie Play.
Meh.