Już się takie zdarzały, ale opiszę dla spokoju sumienia. Ofiara otrzymuje e-mail, rzekomo od firmy przesyłkowej DHL. W mailu tym (zatytułowanym np. Preawizacja DHL lub Powiadomienie o odbiorze przesyłki DHL Express)stoi, że zamówiona przez nas przesyłka jest już w drodze i że możemy śledzić jej aktualny status po kliknięciu w podany link. Oczywiście, strona pod tym adresem niczego nam nie powie, zamiast tego częstując nas wirusem, który zbiera informacje z naszego komputera i może nawet zablokować dostęp doń, w zamian żądając przelania odpowiedniej kwoty na dane konto bankowe, czyli po prostu okupu.
To konkretne oszustwo nie całkiem podchodzi pod naszą mantrę „jeśli ktoś wspomina o pieniądzach, to jest to prawdopodobnie przekręt”, jest jednak dosyć łatwe do rozszyfrowania. Zamawiałaś/eś ostatnio jakąś przesyłkę? Miała dojść kurierem DHL? Nie? No to olejcie tą wiadomość. W najgorszym razie przyjdzie do was przesyłka zamówiona przez kogoś innego, na co powiecie „przykro mi, nastąpiła pomyłka”.