Czy oglądaliście kiedyś „Charliego i Fabrykę Czekolady”? Tytułowa fabryka Williego Wonka była ogromnym, wielokilometrowym kompleksem, poruszanie się po którym umożliwiały Wonkavatory - windy, które potrafiły poruszać się pod dowolnym kątem. Nad podobnym urządzeniem pracuje właśnie niemiecki koncern metalurgiczny ThyssenKrupp (fajna nazwa). Ich Wonkavatory będą w stanie poruszać się w górę, w dół i na boki. Jak? Nie będą to windy linowe, jak ich dzisiejsi, nudni kuzyni, lecz magnetyczne. Poruszać się będą za pomocą wykorzystywanego obecnie w szybkich pociągach maglevu. Zdaniem inżynierów z ThyssenKrupp, ich windy będą mogły nawet poruszać się po przekątnych.
Brzmi jak science-fiction? Tak, ale to dobrze. Nie mam jeszcze latającego samochodu więc, do licha, niech mam chociaż magnetyczne windy. Wonkavatory mają być od trzech do pięciu razy droższe od barbarzyńskich wind linowych, lecz ThyssenKrupp wierzy, że ich wysoki koszt zwróci się z nawiązka podczas eksploatacji urządzenia.
Wkrótce wyjdzie LG Q6, zmniejszona wersja G6
Samsung Galaxy Note 7 Fan Edition w Korei Płd. już od 7-go lipca