Po miesiącach oczekiwań, plotek i rzadkich przecieków w końcu doczekaliśmy się
- wczoraj Google oficjalnie zaprezentowało nową, unowocześnioną (pytanie filozoficzne - czy coś nowe może nie być unowocześnione? Ja stawiam, że może) wersję swojej sławnej skrzynki e-mail, Gmail. Wersja ta zawiera w sobie wiele wartych uwagi zmian:
- funkcja przypomnienia,
- skróty do usług,
- możliwość wyciszenia wybranych konwersacji (dobre do umawiania się na zdradę?),
- dostęp do załączników bez wchodzenia do wiadomości,
- przypomnienia o długo nieodebranych wiadomościach,
- aplikacja sugeruje wypisanie się z newsletterów po nieodebraniu licznych wiadomości danego typu,
- tryb poufny, czyli „wiadomość ulegnie samozniszczeniu za...”.
Fajny jest fakt, że każdy może sobie nową wersję Gmaila wypróbować. Mniej fajne jest to, że Google w ten sposób oszczędza na betatesterach, ale co tam... jeśli chcesz zacząć korzystać z nowej wersji skrzynki, zapraszam do Ustawienia > Sprawdź/Wypróbuj nowy Gmail.
Och jej, Facebook wprowadza nowy regulamin, czyli bany za nielubienie czegoś
HTC U12 pojawiło się na stronie Verizon razem z częścią specyfikacji