Telefony Apple są drogie. Nadchodząca seria Xs pobije wszelkie rekordy cenowe - najdroższy z jej wariantów kosztować będzie ponad 7 tysięcy złotych. Nie jest więc niczym dziwnym, że producenci mniej cenowo zwariowanych smartfonów decydują się wykazać, jak kosztowne są amerykańskie produkcje.
Pierwszym jest Xiaomi, chiński wytwórca nisko-i-średniobudżetowców. Zaprezentował on trzy nowe zestawy Xiaomi, nazwane, uwaga, Xiaomi Xr, Xs i Xr Max. Każdy zestaw kosztuje tyle, co jego applowski odpowiednik, choć zawartość każdego jest oczywiście znacznie różna od swojego imiennika. Są to:
Xiaomi Xr: smartfon Xiaomi Mi 8 SE (6 GB RAM + 128 GB), laptop Mi Notebook Air 12,5 cala (8 GB RAM + 256 GB), słuchawki Mi Bluetooth Mini Headset, opaska Mi Band 3 - 5479 zł,
Xiaomi Xr Max: smartfon Xiaomi Mi 8 (6 GB RAM + 128 GB), laptop Mi Notebook Pro, słuchawki Mi Bluetooth Mini Headset, opaska Mi Band 3 - 7219 zł,
Xiaomi Xs: smartfon Mi Mix 2S (8 GB RAM + 256 GB), laptop Mi Notebook Air 13,3 cala, słuchawki Mi Bluetooth Mini Headset, opaska Mi Band 3 - 4479 zł.
Inaczej mówiąc, za cenę smartfonu Apple Xiaomi oferuje nam własny (oczywiście znacznie słabszy) telefon wraz z dużą garścią gadżetów - o ile całego notebooka można nazwać gadżetem. Hm.