Aplikacja QRecorder, rzekomo służąca do nagrywania rozmów... owszem, pozwala na to, przede wszystkim jednak okazała się być przykrywką dla trojana bankowego. Czym jest trojan bankowy? Zasadniczo jest to wirus pozwalający osobom trzecim na uzyskanie dostępu do kont bankowych powiązanych z zainfekowanymi urządzeniami. Dokonuje tego przez przejmowanie wiadomości SMS z zawartymi weń danymi uwierzytelniania dostępu do konta. Po otrzymaniu dostępu do konta natychmiast przelewa on pieniądze na konto hakera.
Na tą chwilę wiadomo na pewno, że QRecorder został stworzony z myślą o atakach na czeskie banki, nie jest jednak wykluczone, że konta w innych krajach, w tym w Polsce, także są zagrożone. Potwierdzono już dwa przypadki kradzieży w Czechach, gdzie skradziono łącznie 11 tysięcy euro. Co do samej aplikacji, QRecorder jeszcze do niedawna był zwykłą, bezpieczną apką; trojan został na niej zaintalowany dopiero niedawno.
Google Play zareagowało, naturalnie, usunięciem aplikacji ze sklepu.
System operacyjny Motoroli One Power dostanie aktualizację do Pie do końca tego roku