Rosja dołącza do rzędu krajów walczących z anonimowością w sieci. Rosyjski rząd (tzn. Putin) wprowadził ustawę, zgodnie z którą od 1-go lutego 2020 roku wszystkie urządzenia podłączone do internetu będą musiały być najpierw zarejestrowane. Ma to jakoby pomóc w walce z handlem kradzionymi produktami, jednak prawdziwym powodem tej zmiany jest prawdopodobnie możliwość odnalezienia autora dowolnej zawartości w sieci za pomocą adresu MAC czy numeru IMEI. Decyzja ta nie tylko manipuluje rosyjskimi obywatelami, lecz także wykorzystuje ich, gdyż rejestracja - szczyt bezczelności - będzie płatna: każdorazowo kosztować będzie około sto rubli.
Podobno ustawa ta nie dotyczy urządzeń wnoszonych na teren ZSR... tzn. Rosji przez obcokrajowców.