Nie dość, że drogi i nie do końca potrzebny, to jeszcze trudny w zakupie. Dobra kombinacja, prawda? Niestety, tak to na razie wygląda w kwestii Samsungowego foldabla. Smartfon-transformer pojawi się w sklepach w 2-giej połowie kwietnia. Kosztować będzie około dwóch tysięcy dolarów bądź euro, w zależności od rynku - dla nas, Polaków, oznacza to wydatek rzędu ośmiu tysięcy złotych. Pierwsze dostawy Galaxy Fold mają być podobno skromne - zdaniem The Verge urządzenie to nie trafi do wszystkich punktów sprzedaży smartfonów. Samsung chce podobno postawić przy pierwszej dostawie Galaxy Fold nie na ilość, lecz na jakość i zadbać o to, by urządzenie zostało odpowiednio wyeksponowane i miało zapewnione wysokiego poziomu wsparcie techniczne.

Okay.

Apple Watch doczeka się funkcji śledzenia snu

Panie, w tej Australii to mają emotki na tablicach rejestracyjnych