Dotychczas każdy mógł zobaczyć, ilu subskrybentów ma dany kanał na YT. Teraz to się zmieni - pokazywane będą jedynie przybliżone liczby. Ma to na celu zażegnanie, a przynajmniej pomniejszenie trwającej między niektórymi kanałami rywalizacji o subskrypcje. Jedynymi wyjątkami będą kanały posiadające mniej niż 1000 subskrypcji oraz, oczywiście, sami twórcy - ci będą dokładnie wiedzieć, ile osób śledzi ich twórczość poprzez YouTube Studio. Liczby będą zaokrąglane w dół, np. kanał z 13287 subskrypcjami będzie pokazywał liczbę 13 tysięcy.
Osobiście bardzo mało interesują mnie YouTubowe wojenki między kanałami. Nie mam pojęcia, w jaki sposób powyższa zmiana wpłynie na twórców i ich odbiorców. Jeśli ktoś z naszych czytelników zna się na rzeczy, zapraszam tą osobę do wyrażenia swojego zdania.
Russian Life Simulator, czyli niełatwo być Czerwonym
Recyklomaty, czyli jak korporacje udają, że zależy im na czystości Ziemi