Ziew... oszuści znów próbują nabrać nas na nieprawdziwe faktury. Atak wygląda tak samo, jak poprzednie: ofiara dostaje maila na temat konieczności opłacenia rzekomej faktury, zamieszczają w nim link do strony zainfekowanej spywarem... no właśnie. Tym razem nie ma czego się bać - po kliknięciu w podany link nic się nie stanie. Nie wiadomo, czemu tak jest; możliwe, że oszuści po prostu skrewili i zapomnieli wrzucić do hiperłącza odpowiedniego adresu. Oczywiście załącznik można dość łatwo poprawić, nie wchodziłbym więc do niego dla zabawy. Na razie jednak jesteśmy bezpieczni.